Po WPKiW

Sobota, 28 lutego 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 21km-50km
Do Katowic do Marka z którym pojechaliśmy pośmigać po WPKiW, przynajmniej próbowaliśmy. Droga do Katowic dość dobra dopiero w Siemianowicach zrobiło się mokro a potem było jeszcze gorzej. W parku tragedia topiący się śnieg uniemożliwiał jazdę. Po całym tym kręceniu się po parku Nevermind zaprosił mnie na herbatkę. Z Katowic już prosto do domu. Rower brudny był jak nie wiem co zaraz po przyjeździe do domu zabrałem się za czyszczenie siebie a potem napędu i reszty roweru. Teraz coś o działaniu "Rumaka": XCR znów się mało co ruszał, klocki raczej będzie trzeba zmienić bo te fabryczne na mokrą trasę to się nie nadają, okulary mi parowały...:/

Komentarze (1)

Ładna średnia:) No i rowerek też oczywiście magiczny.
Pozdrawiam

Britax 19:12 wtorek, 3 marca 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kalne

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]