Niestety pogoda lubi płatać figle i w tamtym tygodniu spadł śnieg :/ musiałem przerwać trening. Nadrobię to za cztery tygodnie, gdy zakończę mój trening i zacznę odrabiać "treningowe zaległości". Co do dzisiejszego dnia to godzinka w strefie 130-140BPM i 4 interwały po 3 min każdy. Po każdym interwale jazda odpoczynkowa przez 3 minutki :) Wiosna już nadeszła teraz może być tylko cieplej :D Taką mam nadzieje...
No i tydzień treningu już za mną :) jeszcze 6 tygodni, ciężka praca przede mną aby forma znacznie wzrosła. .Wczoraj myślałem ze nie będę w stanie podjąć się kolejnej jazdy ale obudziłem się nowo narodzony co spowodowało u mnie pozytywny impuls. Zawsze po takim wysiłku miałem dzień z głowy ale teraz jest inaczej. Pulsometr jednak coś daje :) No i to chyba tyle :p jutro przerwa :D
Wycieczkowy trening :D Masakra forma prawie 0 w tamtym roku 100km nie robiło mi nic a teraz czuje się tak wyczerpany jak nigdy. Starałem się utrzymywać puls w granicach 120-160BPM dzięki temu uniknąłem jazdy bez tlenu i mam nadzieje, że właśnie dlatego jakoś wróciłem do domu. Zauważyłem ciekawe zjawisko, mianowicie gdy byłem już na skraju wyczerpania mój puls spadał bardzo powoli, gdy zjadłem banana i przejechałem kilka kilometrów wszystko wróciło do normy. Czy to jest coś normalnego ? Zmieniłem paliwo na tłuszcz ? Co do wycieczki to odwiedziłem kilka jezior: Rogoźnik, Kozłowa Góra, Chechło, Przeczyce i Pogorie III i IV. No i to chyba tyle na dziś :)
Zaczynam się już przyzwyczajać do treningu z pulsometrem :D Dziś 40 min w strefie 2 130-140BPM i 20 min miedzy strefą 3-4 145-155BPM. Za oknem dalej zimno... Byle do wiosny !
No i trening czas zacząć :D Przez 7 tyg. 6 dni w tygodniu będę wpisywał tu statystyki z moich treningów. Mam nadzieje, że forma jako tako urośnie. I byle do wiosny !
P.S. Wszystkiego najlepszego dla kobiet z całego świata :D